Po prostu film obyczajowy o ludziach, którzy rozmawiają ze sobą na różne nieciekawe tematy. Tragicznie nudny.
Pisarz Fenton Dillane wyjechał z Nowego Jorku tuż po tym, jak wydał swoją debiutancką powieść. W książce zdradził tajemnice życia prominentnej rodziny swojej dziewczyny. Po roku wraca do miasta.