Akcja serialu rozpoczyna się w roku 1399. Niedawno owdowiały król Władysław rozważa powrót na Litwę. Krakowscy możni, żeby zatrzymać władcę na tronie, aranżują jego małżeństwo z wnuczką Kazimierza Wielkiego Anną Cylejską. Narzeczona nie przypada królowi do gustu, Jagiełło odsyła ją więc do klasztoru, by tam uczyła się języka polskiego. Tymczasem wokół rozgrywa się wielka polityka. Zakon anektuje Żmudź i wciąż zagraża Litwie.
Czy wszystkie królowe muszą być pokazane jak kompletne idiotki i podfruwajki? Aldona zazdroszcząca teściowej, potem Adelajda zazdroszcząca Aldonie , pozostałe żony Kazimierza Wielkiego to dopiero porażka. Nawet Jadwigi nie oszczędzono. Rozpuszczona nastolatka z wiecznie naburmuszoną miną. I teraz Anna. Kretynka z...
Pierwsza część była nudna, ale historycznie bardzo wartościowa. Podobno zmieniono scenarzystów, a aktorki mają wyglądać jak kobiety, a nie "wyjęte z wody", bez charakteryzacji, bez ust i oczu. Może będzie ciekawiej. Czekam na emisję i na pewno mieszanie w to PiS-u czy polityki jest kompletnie idiotycznie. Filmy są...
Pierwsza korona królów, może i szału nie zrobiła, ale historycznie i pod względem aktorów było ok i całkiem fajnie się oglądało jeśli się nie spodziewało drugiej gry o tron jak co niektórzy, lol. Natomiast co oni zrobili teraz z tym serialem? Wywalili wszystkich aktorów, którzy tworzyli już fajną ekipę i zastąpili ich...
więcejFajny serial, nie mam mu nic do zarzucenia. Fajnie zagrany, dużo nowych twarzy, wszystko trzyma się kupy. Trochę słabe efekty wizualne tych miast ale reszta naprawdę daje rade jak na Polskie realia...no i Ci narwańce, Książę pijak, drugi głupek, Krzyżak który by sprzedał swoich za paczkę fajek