Z miłością jest jak z demokracją, jak chcesz ją mieć to ją czyń. Sprawy praktyczne nie są jak rzeczy, zastane, idź w lewo, potem prosto i znajdziesz. To jest świat, który dopiero ma zaistnieć, to-co-ma-być-uczynione. Takie będa, jakimi je uczynimy.
Ten film jest o kłmstwie i egoiźmie, które uniemozliwiają zrealizowanie się tego czego naprawdę, prawdziwie, rzeczywiście, idealnie pragniemy. Ale fakt, że pragniemy powinien dawac do myślenia. Jka i fakt, że rozumiemy, że działania bohaterów są złe, nie do zaakceptowania. Można by powiedziec retorycznie - kto tego nie wie. A jednak, jak powszednie są błędy, udpadki, zdrady, kłamstwa. Jakże rozdartą istotą bywa ludzka osoba, która pragnie czego innego a co innego wybiera.